Cykl obrazów Nokturny
Cykl obrazów Nokturny
Moje Nokturny są ciche. Bez muzyki. Bez historii schowanej za ciemnością. Gasnący pejzaż jest pełną chwili i domkniętą opowieścią. Aby je stworzyć, potrzebuję niezakłóconego kontaktu sam na sam. Samotność odnajduję szarą godziną, wychodzę w plener porankami i o zmroku. W ciszy rodzi się wrażliwość.
Refleksje po plenerze w Iławie, wrzesień 2020
Zwykle plenery organizuję sama i udaję się na nie w pojedynkę. Wyróżnieniem są dla mnie te, na które jestem zapraszana a ktoś z rozmysłem dobiera artystów aby umożliwić spotkanie różnorodnych indywidualności w jednym miejscu. Największą zaletą takich spotkań jest poznanie innych malarzy i wymiana doświadczeń. Jest to niezwykle unikalne w codzienności, w której artyści tworzą zazwyczaj samotnie.
Tytuły
Czasem odnajduję je w fragmencie książki lub wiersza, zasłyszanej wypowiedzi, kazaniu. Uważnie słucham, co mówią dzieci. Kryją się w powiedzeniach, pojedynczych rzeczownikach, nazwach świąt lub tradycji, miejsc. Czasem są to gotowe sformułowania, innym razem wymagające obróbki zaczyny. Zwerbalizowane światy, które czepiają się mnie i nie opuszczają, póki ich nie wymaluję.
W Pracowni
Nigdy nie myślałam, że będę pejzażystką. Krajobrazy wydawały mi się nudne, trywialne i ciche. Już w martwych naturach, które wisiały na wszystkich ścianach mojego domu odnajdowałam więcej ruchu. Tak się jednak stało, że pewnego dnia wyszłam w plener i malując poczułam prawdziwą wolność. W tej wolności i spotkaniu z krajobrazem do dziś odnajduję impuls do tworzenia.
Plenery
"Moment podstawowej kreacji jest strasznie trudny, a potem dzieją się już tylko dziesiątki rzeczy technicznych."
F.Starowieyski
Lata temu, w lutym 2014 zdecydowałam, że jeśli będę malować, to tylko w plenerze. I że zimą właśnie. Od tego czasu podążam za tym postanowieniem, mimo zmarzniętych dłoni i chęci pozostania w ciepłej pościeli o wschodzie słońca.
Cykl obrazów Dni Świąteczne
2014 - .
Cykl obrazów to efekt obserwacji tego, co pozostaje po świętowaniu lub wynika w jego trakcie jako efekt uboczny. Zawiera obrazy przedstawiające religijne i świeckie świętowanie, które inspirują mnie jako zjawiska socjologiczne. Dlatego głównym tematem tych prac jest postać ludzka, zestawiona z krajobrazem.
Obrona projektu magisterskiego na wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie dobiegła końca! czerwiec 2019
Realizacja projektu "Sad" trwała ponad trzy lata, jej efektem są dwie prace - instalacja graficzna oraz rzeźbiarska. Podejmują one temat wysiedleń łemkowskich, oraz dokumentują przemijanie krajobrazu. Obydwie prace realizowane były w pierwszym etapie w wioskach w Beskidzie Niskim, następnie efekty pracy zostały przetworzone i zredukowane do minimalistycznej w wyrazie instalacji.
"Na Północ" wystawa poplenerowa obrazów z Kanady i Alaski w Defabryce, marzec - maj 2019
Wystawa "Na Północ" to zawarta na płótnach historia doświadczenia podróży w głąb surowego krajobrazu. Czas od czerwca do września 2018 roku spędziłam na północy Kanady i na Alasce tworząc powidoki pejzaży. Efekty pracy w plenerze można zobaczyć w Warszawskiej Defabryce. Finisaż i oprowadzanie - 18 maja 2019.
Międzynarodowy Plener Malarski "Opolskie Impresje - w Roku Stanisława Moniuszki AD. 2019" styczeń 2019
10 dni pełnych pracy, i odkrywania Opolszczyzny. Styczniowa pogoda nie rozpieszczała, ale co dzień wsiadałam w samochód i szukałam, co dobrego spotka mnie w okolicach. Gospodarze hotelu De Silva zaprosili 25 artystów i przystosowali sale konferencyjne na pracownie malarskie.
Obrazy z pleneru Kanada - Alaska 2018 przypłynęły do pracowni w Podkowie Leśnej
Od czerwca do września 2018 roku miałam okazję notować surowe północne krajobrazy na płótnie. Ponad 20 tysięcy kilometrów z Vancouver przez Yukon, Northwest Territories na Alaskę przejechaliśmy samochodem, który przerobiliśmy na pracownię malarską. Podczas pracy w plenerze oddawałam się tworzeniu powidoków pejzaży i historii, które odczytałam jako najbardziej unikalne dla dzikiej północy. Płótna po dwumiesięcznej podróży przez ocean szczęśliwie przypłynęły do mojej pracowni w Podkowie Leśnej. W marcu 2019 roku planuję pierwszą wystawę prac, które powstały na plenerze.
Projekt SAD wymiar 5 x 5.5 x 1 metr grudzień 2018
Wysiedlona wieś łemkowska, Górny Regietów, Beskid Niski
Od kilku lat poszukuję formy na wyrażenie uczuć towarzyszących mi przy wędrówkach przez opuszczone wsie łemkowskie w Beskidzie Niskim. Problem wykorzenienia i odebrania gruntów mieszkańcom zakorzenionym na tym skrawku ziemi przedstawiam pochylając się nad niemym świadkiem - drzewie owocowym z przydomowego sadu.