W dniach 10-12.04.2025 r. w ramach Otwartej Pracowni, zapraszam serdecznie do Podkowy Leśnej na wspólną wystawę moją i Wojtka Więckowskiego zatytułowaną „Pamięci”.
Plan wydarzeń:
10.04 czwartek 18:30-21:00
19.00 – koncert otwarcia
11.04 piątek 18.00- 20.00
Otwarta Pracownia. Jesteśmy tu dla Was, zapraszamy na spotkanie i rozmowy
12.04 sobota 12:00-15:00
12.00 – zapraszamy na rozmowy
14.00 – koncert zamknięcia
Podkowa Leśna, ul. Borsucza 46
Gitarowy koncert na otwarcie i zamknięcie Otwartej Pracowni w wykonaniu Wojtka Więckowskiego.
Zagra na żywo, całkowicie improwizowany set, in situ. Wojtek Więckowski jest gitarzystą i malarzem. Równolegle funkcjonuje na scenie muzycznej i w świecie sztuk wizualnych.
W ramach najbliższego spotkania, które dla Was organizuję, chcę opowiedzieć Wam o tym, co działo się w mojej pracowni w ubiegłym roku. Ostatnie projekty mówią o zanikaniu, żegnaniu, o naszych wspomnieniach.
Proces żegnania mojego Taty, malarza, był dla mnie łatwiejszy, gdy mogłam przeżyć go w pełni.
W projekcie „Jabłonka”, który realizuję od roku, od czasu diagnozy mojego Taty, dotykam wspomnień z dzieciństwa. To relacja z rodzicem definiuje mnie jako dziecko. Drzewo owocowe jest dla mnie symbolem mojego beztroskiego czasu. Na nowo czaruję rzeczywistość i czule żegnam się z Drzewem, i zachowuje je w powidoku, jakim jest instalacja rzeźbiarska odcisku zdjętego z Jabłonki.
Cykl malarski „Zanikanie” to seria obrazów i szkiców, które powstały w plenerze i są przestawieniem tego, co obserwowałam towarzysząc Tacie przy umieraniu. Tata umierał w sposób naturalny, bliski życiu, powoli wracał do początku i odrywał się od rzeczywistości, zanikał. Było w tym dużo łagodności i pokory.
To doświadczenie jest we mnie, i jest spójne z tym, z czego od lat czerpię siłę i natchnienie tworząc w plenerze. Z uwagą obserwuję naturę i jej cykl, to jak jesień gaśnie, to, co jest zanim wiosna się narodzi. Gdy dzień się pojawi, mnie już nie ma. Momenty przejścia uczą mnie najwięcej.
Prace powstają poprzez zacieranie tego, co najpierw jest. Wymazuje i usuwam, aż ledwie widzę. Są to wielowarstwowe obrazy powstające z popiołu, ziemi i farby olejnej, a następnie szlifowane, wycierane i wydrapywane.
Obrazy, które zaprezentuję pochodzą z Mazowsza, oraz z Pompejów – ostatniego pleneru, na który pojechaliśmy razem. Było to szczególne miejsce, w którym pamięć wydarzeń została zasypana, a następnie zrekonstruowana, odczytana. Czułam, że musze tam zabrać Tatę, abyśmy mogli ostatni raz usiąść na krawężniku i wspólnie robić to, co obydwoje kochaliśmy – malować w plenerze.
Zapełniamy pamięcią pustkę, żal, żałobę, stratę. Pamięć stanowi pomost między tym, z czym zostajemy a za czym tęsknimy. Pamięć nas leczy. Dla mnie sztuka i pamięć to dwa narzędzia świadomego i dobrego przeżywania śmierci.
Zapraszam Was do tego, by wspólnie spotkać się w mojej pracowni na Borsuczej 46 w Podkowie Leśnej i zatrzymać się nad tym, co tak bliskie jest życiu.
Niech ta wystawa i koncert będą dla Was zachętą do medytacji, rozmyślań i dyskusji nad pamięciami własnymi.